FOOD BOOK




No to zaczynamy spowiedź!

 Dla tych co nie wierzą, że aby mieć siłę i nadal być szczupłym trzeba jeść!
Jedzenie jest potrzebne by żyć.
''Jemy aby żyć, nie żyjemy by jeść'' No ja tam rozumiem to w dwie strony :D
Uwielbiam jeść! Chyba nikt nie ma wątpliwości oglądając mojego IG czy FB.

Siedzie, wymyślam, piekę gotuję....ale również jestem studentką i w roku akademickim mam duuużo mniej czasu. Jak sobie z tym radzę?

Zdradzę wam zaraz jak to wszystko zrobić by zaoszczędzić prąd, gaz czy czas!





ŚNIADANIE
Jestem pożeraczem omletów. Nie mam co do tego wątpliwości :D Najbardziej lubię te pieczone. Na zdjęciu ''ciacho'' z tego przepisu: pieczony omlet  przełożony galaretką herbacianą z truskawkami

TERAZ PODSTAWA:
YOU NEED:
- piekarnik 180*
- ok 40 minut
Robiąc śniadanie, robię już  mięso na resztę posiłków. Tak bywa w rok akademickim. Teraz raczej jadam dania słodko i jakieś takie wymyślnie. ;)


PIERŚ Z KURCZAKA:
- odpowiednią ilość (dzienną) kroję w mniejsze części, przyprawiam
- część zostawiam w postaci ''filetu'', na sałatkę na przykład albo na kanapki
- część nadziewam jako szaszłyki
- część wkładam do jakiegoś warzywa
Wszystko zależy od tego co akurat mam, co kupiłam, co było w promocji.

WSTAWIAJĄC omleta, wstawiam również mięso (w warzywie czy w postaci szaszłyków lub luźne)
Zaoszczędzam mnóstwo czasu. Mam gotowe śniadanie, oraz mięso na wszystkie posiłki.

GDY w piekarniku śniadanie i kurczak dochodzi do siebie, na palniku gotuje mi się ryż/makaron/kasza.

Kroją się warzywa,

Śniadanie zostawiam na rano.

Posiłki pakuję w lunchboxy.

Wszystko zajmuje mi ok 40 minut (30 minut pieczenia). I cały dzień mam z głowy.


W DOMU:
Również przygotowuje od razu całe mięcho, ale mam ochotę jeść na ciepło... NIE MA PROBLEMU! Warzywa kroję, dodaję przecier pomidorowy, mięso i ''odgrzewam'' na patelni. Wtedy najczęściej jem z makaronem- szybciej się robi niż ryż czy kasza.

 

Pierś z kurczaka w przyprawie ''kurczak po węgiersku'' podane w pieczonej papryce.


Pierś kurczaka w ''przyprawie po węgiersku'' + ryż z przyprawami oraz przecierem pomidorowym podany w pomidorku.



Szaszłyki (było 5 :D): pierś z kurczaka w curry, papryka, cebula i cukinia + 4 wafle ryżowe posmarowane przecierem pomidorowym podane z sałatką i pomidorem.



Sałatka: sałata rzymska, ogórek, cebula, pomidor, papryka, kurczak + wafle ryżowe z masłem orzechowym.

Sandy

Jestem studentką Wychowania Fizycznego na AWFiS w Gdańsku. W swoim życiu miewałam wiele przelotnych pasji, zainteresowań, hobby... jednakże wszystkie po pewnym czasie mijały. Miało to miejsce dopóki nie zaczęłam (głównie przez własne kompleksy) zajmować się sportem, zdrowym żywieniem i ogólnie pojmowanym zdrowym stylem życia. Od tamtej pory nie potrafię wyobrazić sobie swojego dnia bez małej porcji ćwiczeń, czy też biegów.

2 komentarze:

  1. Super, super, super! Przyda mi się ten post bardzo, już niedługo zaczynam studia, a mam zamiar w dalszym ciągu zdrowo i regularnie się odżywiać +siłownia, więc rady jak znalazł <3

    OdpowiedzUsuń