Po raz kolejny



Odkładanie wszystkiego na jutro. Kto nie jest w tym dobry? 
Ja (niestety) opanowałam tę sztukę do perfekcji. 

Cześć, jestem Ola. Siedzę właśnie w pociągu z Inowrocławia do Gdańska i jak zwykle byłam spóźniona! Na szczęście pociąg też (High Five PKP!). Moją największą wadą jest chyba to, że za wszystko się zabieram - ale finalnie nigdy, niczego nie kończę.


Znasz to? Piona! 

Wiem jak jest Ci ciężko w życiu. Wiecznie rozterki nad tym, czy ja w ogóle jestem w czymś dobra? Czy ja kiedyś znajdę jakieś hobby? Przerobiłam już chyba wszystko, co tylko się da:
Śpiew (dopóki nie dano mi dosadnie do zrozumienia, że śpiewaczka to ze mnie raczej marna),
Taniec (naprawdę kocham to robić! Wolę jednak pozostać amatorką w tej dziedzinie! ;) ),
Rysowanie/malowanie zakończyło się wraz z końcem zajęć z plastyki. (jednak nadal uwielbiam pomagać kuzynce! Tak, Agusiu! Właśnie Tobie <3),
Aktorstwo (No Ej! Kto nie chciał w swoim życiu choć na chwilę stanąć przed kamerą?!),
Fotografia (Ech... tu już lepiej nic nie pisać, bo moja druga połówka dostanie szału!)

Aż w końcu przyszło coś nowego! 

Od 2 lat utrzymuję ''zdrowy tryb życia'' i całą sobą odnajduję się w tym.

Kocham biegać jednak zdrowie lubi płatać figle i czasami całkowicie mi to uniemożliwia. Mam problemy z kolanem, a jak łatwo się domyślić - to bardzo utrudnia aktywność tego rodzaju. Do tego dochodzi również basen, a ostatnio siłownia! 

Stało się to wszystko sensem i wciąż celem mojego życia. Czemu wciąż? Jestem słabiutka w byciu konsekwentną. Raz coś pójdzie nie tak i od razu podwijam ogon, rzucam to i myślę coby tu nowego zrobić, zamiast uczyć się na błędach i z porażki zrobić najwspanialszą lekcję życia. 

Przyszedł czas żeby temu zaradzić! Blog. 

Co prawda już kilka razy zaczynałam swoją blogową przygodę (blog modowy, fotograficzny itd.). To wszystko już było. Najwyższy czas postawić na to, co jest! 

To ma być blog, który zmotywuje mnie do jeszcze cięższej pracy i jeszcze większego zagłębiania się w tajniki ''bycia fit''. Taki, mój mały pamiętniczek. Nie, Nie może być papierowy! To też się nie udało! Potrzebuję ludzi, czytelników, odbiorców. 

Potrzebuję Was!

To kontakt z ludźmi mnie najbardziej motywuje, Poznawanie ludzi, wymienianie się swoimi uwagami, wspieranie się, obopólna pomoc. Uwielbiam Was! Piszę to i wiem, że jest Was na razie dwoje! (Pawełku i Lauro! <3 Dziękuję, że ze mną jesteście!) 
Ja tu gadu, gadu a finalnie i tak nic o mnie nie wiecie! 

Jestem Ola. Mam 19 lat. Studiuję Wychowanie Fizyczne na AWFiS w Gdańsku i postanowiłam podzielić się z wami moja pasją! 

Także zaczynamy!

Sandy

Jestem studentką Wychowania Fizycznego na AWFiS w Gdańsku. W swoim życiu miewałam wiele przelotnych pasji, zainteresowań, hobby... jednakże wszystkie po pewnym czasie mijały. Miało to miejsce dopóki nie zaczęłam (głównie przez własne kompleksy) zajmować się sportem, zdrowym żywieniem i ogólnie pojmowanym zdrowym stylem życia. Od tamtej pory nie potrafię wyobrazić sobie swojego dnia bez małej porcji ćwiczeń, czy też biegów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz