Tak
szybciutko, bo czas mnie goni!
Poniedziałek :
Rano za żadne skarby nic by mnie z łóżka nie wyciągnęło, wiec dopuściłam bieg o 6.30. Po uczelni rzuciłam torbę, przebrałam się i sru 10km. Później na siłownię plecy, triceps i ABS. Można iść spać.
Wtorek:
Rano tym razem 6.30 8km. Ludzie czasami patrzą dziwacznie na mnie o takiej porze, ale przyzwyczajają się ;D Wieczorem siłownia biceps, klatka i barki.
Środa:
Jak zwykle cały dzień na uczelni a wieczorem nóżki!
Czwartek:
Cały czas się zastanawiałam co ze sobą zrobić padło na
10km biegu.
Piątek:
Laba ;D
Sobota:
Mega luźne wyjście z mama na basen 60 długości.
Niedziela :
Polmaraton w Toruniu!
Piątek:
Laba ;D
Sobota:
Mega luźne wyjście z mama na basen 60 długości.
Niedziela :
Polmaraton w Toruniu!
JEDZENIE:
Wiecie co. Czasami to mi aż wstyd, że jem coraz więcej tych słodyczy. Cukier uzależnia i to strasznie szybko. Uważajcie. No nic. .. nie wszystko może mi w życiu przychodzić z łatwością. Pokonamy ten nałóg. Raz dałam radę to i drugi dam. Musze się tylko spać, a wiem ze w grudniu to nie ma sensu!
Wiecie co. Czasami to mi aż wstyd, że jem coraz więcej tych słodyczy. Cukier uzależnia i to strasznie szybko. Uważajcie. No nic. .. nie wszystko może mi w życiu przychodzić z łatwością. Pokonamy ten nałóg. Raz dałam radę to i drugi dam. Musze się tylko spać, a wiem ze w grudniu to nie ma sensu!
Owsianka.
Naleśniorki
Warzywa+ dewolaj
Warzywa+makaron+ wołowina
Domek! Sernik i orzechowiec.
Pierniczki! Kocham!
Naleśniorki
Burger wołowy+frytki z warzywek
Szpinak+ gruszki+kiwi+jogurt
Drożdżóweczki
Nawodnienie
Uzależnienie
Pierniczkowa!
Bataty+kurczak+sałatka
Co to była za rozpusta! Pycha!
Drożdżówka z serem *.*
Zupka+pączek+ drożdżówkaD
Fasolowe
Kurczak fryty i warzywa
Postaram się znaleźć czas, by mieć czas!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz